czwartek, 26 grudnia 2013
Święta święta i...
wtorek, 24 grudnia 2013
Święta
szczyptę pogody ducha, kwartę serdeczności,
dwanaście centymetrów uśmiechu, kilogram życzliwości,
pięć gramów dobrego humoru, miłości ze dwie garści,
odrobinę szaleństwa, 3 łyki szczęścia,
dwie łyżki wolnego czasu, garstkę otwartości
oraz cały zapas Wiary, Nadziei i Miłości.
Całość wymieszać energicznym ruchem,
2 razy zakręcić przy tym brzuchem,
długo podgrzewać w cieple domowego ogniska,
i patrzeć jak radość wśród bliskich rozbłyska.
Przemiłej chwili
podczas Wigilii,
marzeń spełnienia
w dniu Bożego Narodzenia,
wrażeń moc
w sylwestrową noc,
dużo uroku
w Nowym Roku.
Wesołych Świąt!
Dla was wszystkich ;)
niedziela, 15 grudnia 2013
Smutny czas // Znów jest motywacja
Pozytywem w tym tyg było natchnienie. Natchnienie by znów odmienić swoje życie, Odmienić je na lepsze. " Tylko głupcy się nie zmieniają." Tak chce wprowadzić wiele zmian. I wprowadzę je już teraz. By na początek roku 2014 wszystko było gotowe. Zmiany obejmą sporo aspektów mojego słodkiego życia. postanowiłem nie planować...Bo z tych planów nie wychodzi tyle ile bym chciał. Postanowiłem stawiać cele i je realizować.
1 cel rzucenie palenie cel do wykonania od zaraz.(jeszcze mi się nie udało...)
2 ogarnięcie tego co jem, ostatnio za dużo śmieci pochłaniam.
3 ogarnięcie spraw finansowych(potrzebna stabilizacja i odpowiednie rozplanowanie)
4 sprawy związane z aktywnością fizyczną.(cele wypisze w najbliższym czasie)
5 waga do max 75 kg.(aktualnie już 85)
Na razie tyle co mi przyszło do głowy.
Zrobię na spokojnie pełną listę i wrzucę na bloga.
Pozdro teraz dużo czasu wolnego od pracy za to sprzątania od groma,
czwartek, 5 grudnia 2013
Refleksję ...
W tym momencie potrzebuje chyba jakiegoś kopa w pewne miejsce. Owszem mam cały plan co chce zmienić jakie sprawy ogarnąć . W głowie mam poukładane cele, jest ich trochę. Tylko od czego zacząć? Przypominają mi się słowa starego znajomego. "niewiesz od czego?rusz dupe i od początku wszystko naraz. Tylko rusz dupe." Tak tak trzeba zrobić.,zrobić 1krok. Wygadalem się. Tego mi było trzeba. Pozdro
środa, 20 listopada 2013
Ale ostatnio jestem zalatany xd
Plany na przyszłość sport, niskie cukry no i jak najwięcej czasu z Miśkiem. Choć na piwo z młodymi też znajdę czas. Co wy na to?
A tu zdjęcie(mozaika) ze światowego dnia cukrzycy:) Jesteśmy z Ewą w drugim wersie ostatnie zdjęcie ja oczywiście niebieska bluzeczka ;)
A tu link do super nuty Palucha. Nuta która mnie rozwala poprostu Mega
Pozdrawiam gorąco. Niskich cukrów.
PS. Linkt mojego 2 bloga którego rozwijam. Niedługo nowe posty. zachęcam do klikania w takie prostokąciki do innych stron ;) Na owym blogu :)
http://zaraoszczedzam.blogspot.com/
poniedziałek, 4 listopada 2013
A ja sobie pisze ;)
niedziela, 27 października 2013
Pogodny weekend
Poza tym tydzień minął dość szybko i pracowicie. Cukry standardowo w normie. Siatkówka w środę zaliczona co mnie bardzo cieszy.
Jutro jak znajdę chwilkę napisze co nieco o filmie, jak i o bieganiu. TAK!!! W końcu jutro idę pobiegać. Umówiłem się z kumplem i od rana bieganko ;)
Pozdrawiam ;) do usłyszenia
niedziela, 20 października 2013
Witajcie ;)
niedziela, 13 października 2013
Jesienne przeziębienie.
Choroba nie przeszkodziła mi by wczoraj wziąć Ewe na spacer po mieście. Nie jestem zwolennikiem szwendania się nocą po ulicach Łodzi, ale w ten week w moim mieście odbywa się
Light. Move. Festival. 2013. Spacerowaliśmy dobrą godzinę oglądając pokazy świetlne. Myślę że słowami trudno będzie to opisać dlatego wrzucam linki do najciekawszych filmików z youtuba.
Iluminacje na pl. Wolności
Pokazy laserowe
Lasery+ Koncert
Po prostu coś pięknego. Co prawda dziś jeszcze gorzej się czuje niż wczoraj ale było warto. Dodam Ewie też się bardzo podobało. Pomyśleć że chcielismy iść do kina, a zobaczylismy kino świetle na ulicach naszego miasta.
czwartek, 10 października 2013
Co u mnie?
Hmm w innych kwestiach bez większych zmian, cukier na odpowiednim poziomie. W Miłości tylko szczęście i sielanka.
AAA zapomniał bym. Byłem na rozmowie w sprawie pracy w ABB. Czekam teraz na telefon z firmy i uciekam z rewonu. Był bym mega szczęśliwy. A teraz leże w łóżku popijam ferwex i herbatę i się grzeje...
Miło że piszecie komentarze. Bardzo mnie to cieszy. I zachęcam do kontaktu ;)
Postaram się pisać częściej ;)
niedziela, 22 września 2013
Co u mnie? Pozytywnie !
niedziela, 8 września 2013
3 Trening biegowy
Dystans: 4.11km
Czas: 31 m 9 sec
Kalorie 378.
Cukier ok.
Pozdro
czwartek, 5 września 2013
2 Trening biegowy
Tak biegów ciąg dalszy. Dziś dużo lepiej niż ostatnio. Poziomu cukru w normie tylko humor średni. Ale to inny powód. Dystans ciut większy i tylko 1 przerwą na marsz po 20 min biegu. Pozytywnie.
Dystans 3.92km
Czas 26m 35 s
Kalorie 336
Glikemia po biegu 155 po godzinie 83 no i powereda w międzyczasie.
Pozdro
wtorek, 3 września 2013
1 Trening rowerowy
Wczoraj bieganie dziś rower. Tak więc pogoda do kitu. Większą część trasy pod wiatr. Ale humor ak najbardziej na plus. Trasa fajna mało skrzyżowań ogólnie Git. No i glikemia ok choć rano 128 na czczo.
Dystans: 17.5km
Czas: 1h 20 m
Kalorie 389
Cukier w trakcie po 10 km 112
W trakcie pół marsa i powered
Cukier po 85.
Zakwasy Zakwasy Zakwasy.
poniedziałek, 2 września 2013
1 Trening biegowy.
Tak i stało się!!! Zacząłem biegać.. Dystans nieduży. Forma tragiczna. Ale zmienimy to. Trening znaleziony w internecie, przygotowujący do 30 min ciągłego biegu. Trochę przezemnie edytowany. Bieg z przerwami na marsz.
Dystans: 3.66km
Czas: 30 min.
Spalone kalorie 304
Cukier po: 194 :-\ godzinę po 85.
sobota, 31 sierpnia 2013
Podsumowanie po-wakacyjne. Nowe plany, nowe nadzieje ;)
Te wakacje były wyjątkowe. W końcu wakacje z "drugą połówką". Na początku lipca wyjechaliśmy ze znajomymi nad morze. Krynica morska super miasteczko. Morze cieplutkie, pogoda dopisała. Piasek, woda dobre towarzystwo czego więcej chcieć. W słoneczne dni wiadomo "plażing, smażing", w gorsze zwiedzanie. Byliśmy w obozie koncentracyjnym Stutthof. robi wrażenie, w jakich warunkach ludzie byli więzieni. Następnie Gdańsk stare miasto, Westerplatte, PGE Arena, niestety na stadion nie udało nam się wejść. Przypięliśmy kłódki na moście miłości pozwiedzaliśmy. Ładne miasto, dużo bardziej mi się podoba niż Łódź. Z gdańska Skm-ką do Spotu. Molo, opera leśna. sporo chodzenia. Byliśmy też na wystawie figurek z jajek Kinder niespodzianki. Setki figurek z rożnych krajów i rożnych kolekcji. Ciekawostka, najdroższa figurka z tamtej kolekcji miała wartość kolekcjonerską z tego co pamiętam 1000 euro. Wyjazd do Krynicy był jak najbardziej udany, zapamiętam go do końca życia, pomoże mi w tym ponad 1000 zdjęć tam zrobionych.
Mało nam było ciągłych wyjazdów na działkę, postanowiłem pokazać Miśkowi jeszcze jedną super miejscowość. Dwa razy na weekend pojechaliśmy do Sielpi. Fajna turystyczna miejscowość ze zbiornikiem wodnym. Kapaliśmy się, pływaliśmy na wypożyczonych rowerkach wodnych, jeździliśmy na rowerkach miejskich. Super sprawa na pogodny weekend. Niestety wszystko co dobre dość szybko się kończy. Pisząc tą notkę wspominam te wszystko zaje.... chwile. I chce cofnąć czas. Niestety niema takiej możliwości.
Niestety te wyjazdy i to wszystko przełożyło się na mniejszą ilość uprawianego sportu co za tym idzie wyższe cukry. Więcej podawanej insuliny. Przez co czasami miałem że tak powiem "słodkiego doła". Ale nie rozczulam się nad sobą. Od pn wracam do aktywności sportowej, trzeba zrzucić troszkę kg bo się przytyło, wiadomo inne jedzenie, mniej ruchu. Plan biegowy jest, dorzucimy rower, wrócę na basen, od środy rusza siatkówka. Więc powinno być ok. Notki z wykonywanego planu będę zamieszczał na bieżąco. Na chwile obecną ważę 83 kg. Podaje od dziś 9 j lantusa 5-6 j apidry do jedzenia. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Kończę teraz, obiecuje odzywać się częściej, Hejka, niskich cukrow !!!
Ps Kupiłem nowy glukometr. contour plus ;)
A I JESZCZE JEDNO. ODZYWAJCIE SIĘ TROSZKĘ W KOMENTARZACH XD BĘDĘ MIAŁ WIĘKSZĄ MOTYWACJE DO PISANIA WIEDZĄC ZE KTOŚ TO CZYTA I KOGOŚ TO INTERESUJE ;)
środa, 29 maja 2013
Pozdrowienia z działeczki!!!
poniedziałek, 13 maja 2013
Przepraszam za moją nieobecność !!!
wtorek, 9 kwietnia 2013
Aaaa w końcu wiosennie
piątek, 5 kwietnia 2013
nieobecność
Tak dość długo nie pisałem. Ale tak jakoś niebylo kiedy. Ale już nadrabiam zaległości. U mnie w sumie wszystko po staremu, bez większych zmian. Nie udało się jak narazie z siłownia, z paleniem też jeszcze nie wygrałem. Chyba za dużo rzeczy naraz chciałem udoskonalić. Ale nie poddaje się, nadal będę dążył by to zmienić.. Mam zamiar zapisać się na nowo otwarta siłownię, czekam na pogodę by ruszyć z rowerem i chciałbym też ogarnąć bbieganie. Na basen chodzę regularnie 30 basenów czyli 750 metrów dziś w 28 min. Wszystko zapisane w aplikacji endomondo. Na rzucenie palenia też mam konkretny plan.
Glikemia nawet niezla, kondycja coraz lepsza. obiecuje że już regularnie będę się do was odzywał. Ale proszę was odzywajcie się również ;-) pozdrawiam. w następnej notce wypisze konkretne cele sportowe na ten rok pozdro:-P
czwartek, 21 marca 2013
Zima Zima Zima
Aerobiczna 6 Weidera. Tak czas popracować nad brzuszkiem :) Kolejny dodatek do moich zmagań. Jutro dzień 1. dziś dziś od rana basenik swoje 20 basenów zrobione, jakieś 0,5km. Od przyszłego tygodnia w planie zwiększenie dystansu. Jutro co? jutro siłownia i wizyta u dentysty. Wgl wiecie że wasz dentysta powinien wiedzieć o waszej cukrzycy? Podobno niektóre znieczulenia mają wpływ na wysokość cukrów. A na deser najważniejsza zmiana. Tak śmiejcie się, Ci którzy mnie znają i wiedzą że robiłem to bez skutków. Nastawiałem się i dupa, czytałem książki i dupa. Ale informuje wszem i wobec KONIEC. Od jutra jestem szczęśliwym niepalącym. O tym jeszcze nie wiecie. Tak moi drodzy... wstyd się przyznać ale pale to gówno już sporo czasu. Ale chce jeszcze pożyć długo długo dlatego Koniec. Robię to w szczególności dla siebie, ale również dla ludzi mi najbliższych. Koniec tym razem musi się udać wydostać z nałogu. Więc jeszcze raz. Dnia 21.03.2013 wyzwalam się z uzależnienia. A jeszcze co do tego dnia to kurde od jutra mamy wiosnę!!! Tym optymistycznym, wiosennym akcentem się z wami żegnam;)
ps znacie to? Kawałek Hip hopowy jednego z nas
ps2 moje gadu 8135255 jakby ktoś chciał pogadać :) zapraszam :) Siema
poniedziałek, 18 marca 2013
wtorek, 12 marca 2013
Wiosna?
środa, 6 marca 2013
Następny tydzień ;)
poniedziałek, 25 lutego 2013
Postanowienia...
Koniec z planami bez realizacji. A tych planów trochę jest. Czas wziąć się do pracy nad sobą bo kiedy jak nie teraz. Postanawiam też więcej pisać.. Od ostatniego wpisu trochę się działo, byłem na studniowce z moja Kobieta, troszkę czasu spędziłem że znajomymi. Cukry w normie, samopoczucie ok. Choć miałem kryzys szybko zażegnany. Nachodzily mnie myśli dlaczego na mnie padło. Ale może ktoś na górze miał taki plan. Teraz plany wdrazam w życie. Regularnie basen, ruszyłem z siłownia.
Teraz prośba do was, odezwijcie się piszcie komentarze pokazcie że czytacie, jesteście i choć trochę was ten blog ciekawi.
Następną notka już niedługo.
poniedziałek, 4 lutego 2013
Czas na zmiany
Życzcie mi powodzenia i wytrwałości. A by udokumentować moje chęci i zmiany dziś zaliczyłem basen. Przepłynąłem 20 basenów. Jutro siłownia.
Poza tym zmiany też w domu. Od dziś remont... mam już go serdecznie dość ;/ Miłego dnia dla wszystkich ;)
środa, 30 stycznia 2013
Urodziny podsumowanie całego ostatniego roku.
wtorek, 22 stycznia 2013
Wyniki badań wizyta u diabetologa zapowiedź zmian...
czwartek, 10 stycznia 2013
Wyzwanie postawione przez życie...
I tak trafiam do przychodni w piątek. Lekarz widząc wyniki pomiaru cukru we krwi(280 na czczo) z miejsca pisze skierowanie do szpitala. W pierwszym momencie szok. Ale jak to szpital? W piątek? Przecież idzie weekend. A moje plany? W sobotę jadę do szpitala dowiedzieć się co i jak. Dowiaduje się że dziś mnie nie przyjmą bo poco? I tak niema lekarza. W sobotę idziemy z Ewa do mojej siostry spędzamy fajny miły wieczór. Staram się zapomnieć w wszystkim. Następnie w poniedziałek jadę do szpitala z nadzieją ze dostane tylko skierowanie do poradni diabetologicznej. Lekarz robi pomiar cukru i od razu szuka mi wolnego łóżka. Jestem zszokowany i zdołowany. Badania i diagnoza cukrzyca najprawdopodobniej 1 typ. Myślę sobie no nieźle będę się kuł i wstrzykiwał insulinę po prostu bomba. Kolejna załamka. Na szczęście koło 12 przyjeżdża moje szczęście które poprawia mi humor. Jest ze mną wspiera mnie i jakoś daje rade przez następne parę dni. Oczywiście odwiedza mnie mama i moi bracia. Ogólnie do wszystkiego się przyzwyczajam. Cukry się normują, otrzymuje zalecenia i receptę. Szczęśliwy wracam do domu. Od tej pory mam kochankę z którą nie chce być ale wraz z Ewą i moimi bliskimi musimy ja akceptować. A ja sam muszę się o nią troszczyć i kontrolować. Pozdrawiam zdiagnozowany słodziak ;)
wtorek, 8 stycznia 2013
Mój pierwszy post
Kobieta mojego życia.
Tak to była impreza. Osiemnastka brata. Zaproszony z rodzicami i osobą towarzyszącą. Niestety albo i stety nie wypaliło i poszedłem sam z moimi staruszkami ;). Impreza fajnie się rozwijała choć były pewne problemy. Padł nam system audio. Ale szybko rozwiązaliśmy ten problem. Później było już tylko lepiej. Poznałem mojego skarba. Bawiliśmy się fantastycznie. Pod koniec imprezy poprosiłem o numer telefonu. Oczywiście alkohol wypity zrobił swoje i go źle zapisałem. Na szczęście mam brata który załatwił mi numer do kobiety z którą spędziłem fantastyczna noc. Później codzienne spotkania miłe wieczory i bum. Od 2 listopada 2012 roku jesteśmy parą. Od tej pory jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie :) Następne działy w następnych postach. Miłego czytania i proszę o klikanie w reklamę.