Następnie święto zmarłych. Nie lubię tego święta. Tak naprawdę atmosferę tego dnia można poczuć dopiero po zmroku na cmentarzu. Takie moje odczucia. W sobotę tak w sobotę minął rok jak jestem z Ewa. Wspaniały rok. Pełen wspaniałych niespodzianek, pięknych chwil, ciut gorszych dni które owszem się zdarzały. Za ten rok dziękuje Ci Kochanie z całego serducha. A niedługo wstawię fotkę prezentu jaki dostałem.Sobotni wieczór spędziliśmy w kinie film pt. "Czas na miłość" Następny super film. Co prawda rozkręcał się i dopiero później mnie wciągnął. Ale polecam. Również oglądając ten film można wyciągnąć jakieś wnioski i zmienić swoje życie. Jak znajdę wstawię cytaty. Na koniec kolacja w naleśnikarni "manekin" gorąco polecam ;)
Teraz pracowity tydzień. I w week znów okazje do świętowania. Moje imieniny i 40 lecie wspólnego życia moich rodziców. Hah Ewuś nasz roczek przy tym to pestka xd Ale wszystko przed nami :)
Pozdrawiam i dobranoc ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz