poniedziałek, 18 marca 2013

Siemka ;) Tak wpadłem się do was odezwać. U mnie sielanki ciąg dalszy. Wszystko praktycznie zgodnie z planem. Ćpam sport :) Od jutra zaczynam następną walkę z samym sobą. Tak kolejne podejście. Ale nie pisze na razie o szczegółach, nie zapeszam. To moja cicha walka, bez widowni bez świadków. Jak przetrwam jakiś czas to wam o tym opowiem ;) Tymczasem idę spać ;) Powodzenia wszystkim ;) Niskich cukrów :) Siemaa

1 komentarz:

  1. Ja też na razie nie piszę, co dokładnie robię i czego np. nie robiłam wczoraj i przed wczoraj... Niestety. Może uda nam się zmotywować nawzajem, a może i jeszcze następne osoby :)
    Pozdrawiam,
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń